głupota
najprostsza głupota - miłość, o obiekcie nie wspominając; bo jakże to tak - w kumplu?
nie ma myśli ponad te najpospolitsze
kiedy trawa była nam niebem
i nieba szukaliśmy w niedopowiedzeniu
kiedy niepewnie sprawdzałam czy jesteś
wierzyłam jeszcze że można mieć wiele
imion
bo oddech nie może się kończyć na kropce
i oddychałam żeby wierzyć że jestem
ale oddech to za mało żeby dopowiedzieć
więc oddychałam żeby niebo zachowało
formę
i szukałam tej formy w kimś
i nie powiem Ci ze to o Ciebie chodziło
żeby formy nie złamać
nie ukruszyć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.