Gnijące uczucia
Niegdyś piękne kwiaty
Dziś gnijące zwłoki uczuć
Marzeniom odciąłeś głowy
Poisz ich krwią wspomnienia
Które rosną w siłę
Zabijając mnie powoli
Stawiasz moją dusze pod ścianą śmierci
Obojętnością w nią strzelasz
Szkarłatne ciężkie krople
Rozbryzgują się na mą twarz
Mieszają się ze słonym strumieniem
Leże na zimnej podłodze rzeczywistości
Z otwartą klatką piersiową
Wyrwałeś mi serce
Rzuciłeś w rzekę samotności
autor
PaBiSiEńKa
Dodano: 2006-12-30 15:11:15
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.