Gniotożart
Gniotożercom
Siedzę sobie, nic nie robię,
tępym wzrokiem patrzę w ścianę.
Chyba serce mam złamane,
albo brakło mi rozumu.
Jakby tu narobić szumu?
Już wpadają znane nicki,
nie oszczędzą mi krytyki.
Zniesmaczyła się Xymena,
a Józefa łez już nie ma,
ryczy biedna więc na sucho.
I Pohybla doszły słuchy,
że na Beju gniot się puszy,
więc też strzela z komentarza;
już poleciał ktoś po Staża;
czytam - "zniża pani loty".
Dobrze, wiem, plotę głupoty.
Krytykują, ale za co?
Wszak za wiersze tu nie płacą.
Lepiej żartować niż głosować;)
Komentarze (69)
mnie to nie grozi,pisze bazgrolki,pozdrawiam
Tak jak w przyrodzie są robale, których nie lubimy,
tak samo w poezji zdarzają się gnioty, ale czy zaraz
należy je tępić? ;) Można zwyczajnie omijać :)
Podoba mi się bardzo Twój wiersz, Aniu :) zabawny, z
poczuciem humoru i tak powinno być :)
Pozdrawiam ciepło :)
/łagodny eufemizm/ to chyba masło maślane, pleonazm -
bo zaraz mi się oberwie od purystów :)
Ostatnio krytycy jakby mniej aktywni, czyżbyś chciała
ich pobudzić? Miłego dnia.
dla mnie najgorsi sa krytycy, którzy wyszli z bejowego
przedszkola(!), na wyższe szczeble poezji i nabijają
się teraz z niego (łagodny eufemizm); to tak, jak była
żona/mąż obrabiają drugiego po rozstaniu - paskudna
cecha, w końcu sami wybrali; pozdrawiam:)
masz rację to wielka zabawa,należy się uśmiechać
bardzo na tak, a gnioty potrzebne
jak powietrze do oddychania.
Nauka i jeszcze raz nauka
Pozdrawiam serdecznie
Oczywiście, miało być M_N - nie mogłaś wybrać sobie
krótszego nicka?:)
M_W, staż jest naszą opoką:)
To staż tu jeszcze jest? Widzę, że tematyka gniotów
nadal aktualna. Odpoczęłam sobie to mogę się włączyć.
Pozdrawiam@
Aniu! Lubię Twój humor:)
I...rozumiem pana Staża- motywuje Bej do wierszy
sprawdzenia, czy ma rację, czy jej nie ma:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Jak zabawa, to zabawa:) Udana riposta na nieudane
krytyki, pozdrowionka-:)
Z poczuciem humoru odnosisz się do intryg.
Komentować komentarze jest wbrew regulaminowi, lecz
kim są autorzy, którzy pod osłoną krytyki wiersza
ranią uczucia innych. Parodią w tym jest regulamin
jako ich tarcza, który sami łamią brakiem
asertywności.
Kochać ludzi, to kochać siebie.
Wiersz bardzo dobry.
Cenię ludzi otwarcie przeciwstawiających się ludzkim
słabościom.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ps Pod moim wierszem masz odp. na swój komentarz.
Aniu
moje loty też są niskie
jestem mocna ale pyskiem
kiedy pióro w ręku trzymam
to mi nic sie już nie ima:)))pozdrawiam
Żartobliwy, dobry wiersz.Ja mam też naloty, jakoś
sobie radzę i dalej piszę.Nauczyłem się nerwy trzymać
na wodzy.Nie reagować.
Pozdrawiam