Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gołąb

Leciał wysoko,
gnał co sił,
leciał do domu,
gdzie rodzina jest.
Brakło mu tchu,
skrzydła bolały,
oddech szybki.
Obniża lot.
Lecz jeden ma cel,
wrócić do domu,
gdzie żona czeka,
dzieci głodne są,
gdzie ciepło jest.
Lecz traci siły,
spowalnia,
skrzydła ledwie,
rozbijają powietrze.
Kiedy...
Widzi już...
Nadlatuje...
Tak to on...
Dom...
Widzi drzewo,
stary dąb.
Pomimo bólu,
i braku sił...
Leci, leci,
do domu.
Rozległ się wiatr,
zdmuchnął go,
stracił kierunek.
Lecz on walczy...
Dom już blisko...
Nie podda się...
Ostatnie machnięcie,
znów leci prosto.
Wzlatuje...
Zapomina o
bólu,
oddechu,
i skrzydłach.
Myśl, że zaraz
odpocznie,
nakarmi dzieci,
dotknie dzubkiem,
dziubka żony,
to dodaje mu sił.
Nagle czarny cień,
żółte ślepia,
wyskakuje,
krew,
kły,
tnie.
Fala bólu,
porywa go.
Nim oczy mu,
zamknęły się,
w wiecznym,
czarnym,
losie.
Ujrzał ostatni raz,
swój dom...

A miało być tak pięknie...

Dodano: 2007-03-31 10:33:22
Ten wiersz przeczytano 801 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »