Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gołębie

Gdzieś w miejskim parku, na wielkim dębie,
siedziały cztery stare gołębie;
trzy były spore, a jeden mały.
I tak o sobie opowiadały:
 
- Kiedyś w młodości byłem kowalem,
młotem się świetnie posługiwałem.
Kułem podkowy licznym rumakom,
ogierom, krowom. I co wy na to?

- A ja mieszkałem na Manhattanie,
miałem swój domek i własną nianię.
Po Nowym Jorku co dzień latałem!
I całkiem dobre jedzenie miałem.

- Ja niegdyś byłem wielkim artystą,
żyłem w Paryżu, miałem nazwisko.
Przy moich dziełach, takie obrazy
jak Mona Lisa, to bohomazy!
 
- Mnie zatrudniono kiedyś na poczcie,
aby doręczać listy niezwłocznie!
Byłem potrzebny; innymi słowy,
siedzi przed wami gołąb pocztowy.
 
Ktoś tu przesadza. Ba! Ale który?
Ktoś opowiada wierutne bzdury
i najzwyczajniej kłamie jak z nut!
Lecz to zagadka prosta jak drut.

autor

PanMiś

Dodano: 2015-12-18 07:29:37
Ten wiersz przeczytano 7951 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

PanMiś PanMiś

Dziękuję kochani za komentarze. :)

budleja budleja

zagadka bardzo prosta, jeden tylko mówi prawdę,
świetny wiersz :)

karmarg karmarg

świetny ...najbliższy prawdzie i memu sercu to gołąb
pocztowy mamy ich w gołębniku na podwórku i podziwiam
je gdy wracają z lotu 700 lub więcej kilometrów:-)
pozdrawiam

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Może nie tyle kłamie, co ma fantazję niezwykłą,
imaginację znaczy się.
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »