Goniąc marzenia
Nie budź marzeń, niech śpią nieskalane
i gotowe w tych torbach podróżnych,
znów siedzimy pod naszym kasztanem,
choć w tym roku z kwiatami się spóźnił.
Kiedyś może pozwoli bieg zdarzeń,
wrócić tu gdzie korzenie ma dusza,
mamy szczęście, bo dane nam razem,
na obczyznę za pracą wyruszać.
Kasztan innym da pewnie schronienie,
niechaj czas lepszą wróży im przyszłość,
żeby mogli swe spełnić marzenie,
w swoim kraju, tym pięknym nad Wisłą.
Komentarze (51)
piekny wiersz
Realia zmuszają nas do szukania godnego życia, co
łączy się zbyt często z wyjazdem i życiem na
obczyźnie, tylko tak długotrwałe rozstania zawsze mają
swoje uczuciowe konsekwencje.Pozdrawiam serdecznie
Karacie:))
Smutny - w przeciwieństwie do Twoich komentarzy, które
uwielbiam czytać [pewnie wielu o tym pisze]; Wyjazdy
są bolesne, kaleczą...czuć ból w tym przekazie.
Pozdrawiam.:)
Akcent przeplatany,
świetny przekaz, forma
wątek przemyślany
u ciebie to norma:)
pozdrawiam.
pozdrawiam, fajnie
Witam. Tak, jak napisała Roxi01, gdzie byś nie był w
domu najlepiej. Dobranoc
...wzruszasz.Piękny nostalgiczny Twój
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
We dwoje zawsze raźniej wiec nie będziesz sam a
kasztany wszędzie kwitną jednakowo pięknie ,jednak
tęsknota jest jak potwór .
Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej...pozdrawiam:)
Prawda wypowiedziana...praca na obczyźnie, to częsty
dramat!
Pozdrawiam wieczornie:)
Dziękuję Krzemanko!
Piękny wiersz pełen patriotyzmu.
Przyszły złe czasy, gdzie trzeba
wyruszyć za pracą i zostawić swoją
kochaną Ojczyznę w pogoni za
"kromką chleba".Bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.
mamy szczęście bo dane nam razem,
na obczyznę za pracą wyruszać.
-to nie szczęście to los złośliwy, szyderczy uśmiech
naszych czasów-ładnie napisane
Ładnie. Wydaje mi się, że w szóstym wersie po tu
powinien być przecinek, a na jego końcu pytajnik.
Siódmy wers od dużej litery i przecinek przed bo, ale
mogę się mylić. Miłego dnia.
W takich czynach w których sens, zaraz duszy jakoś
lżej. Gdzie marzenia się spełniają, tam korzenie dusze
mają.Pozdrawiam zapachem kwitnących kasztanów.
Piękny wiersz, szkoda opuszczać
własny kraj, lecz takie przenaczenie, życzę
powodzenia,
pozdrawiam