W górę serca!
Za podmuchy, wiatry, też
'dystyngowanych',
szarmanckich dżentelmenów -
niewychowanych.
Za całą tego świata drugą połowę,
chyba położę sobie kompres na głowę.
Jeszcze za stojących pod sklepem z
browarem
i za tych, którzy często są innym
ciężarem.
Zakochanych w sobie, bez taktu i miary.
Nie wiem czemu taki szukał sobie pary?
Chyba tylko po to, żeby czołem biła,
żeby uwielbiała i po nocach śniła.
A on nieszczęśliwy, znów musi do pracy,
to ona powinna, bo on taki cacy.
Po pracy zmęczony, dzieci cicho
siedźcie,
znowu boli głowa, lepiej z domu
wyjdźcie.
Obiad ma być dobry i ze sztuką mięsa,
on na to pracuje, rodzinie 'poświęca'.
W domu ma być czysto, przyjemnie i
schludnie,
jak baba nie wyrobi, zaraz ją ofuknie,
że czasu nie umie sobie zaplanować,
on jej zaraz może to zorganizować.
Bo jakaś taka chodzi rozmemłana
i durna nie widzi, że ma tu Sułtana.
Oj głupie te baby i nic nie wiedzące,
snują się po kątach wciąż pochlipujące.
A w nocy tragedia, on tyra za dwoje
i jeszcze usłyszy - zmęczona się czuje.
Tak to jest "Panowie", wy silni, wy
górą!
Obyście na starość nie stali pod chmurą.
To nie dotyczy PRAWDZIWYCH MĘŻCZYZN!
Komentarze (86)
krzemaniu- to żart i na szybko, ale jak zostawię, to
uwzględnię Twoje sugestie :)
Ewuś, grunt to się nie PRZEJMOWAĆ, ale do tego trzeba
dorosnąć :) A jak jesteś "zielona" i zakochana, to tak
się dzieje :(
:)) Oberwało się "sułtanom". Fajna satyra.
Zastanawiam się, czy nie lepiej brzmiałoby (jako
dalsza część toastu),
po przecinku
"zakochanych w sobie, bez taktu i miary.
Nie wiem czemu taki szukał sobie pary?
Chyba tylko po to..."
Pozbyłabym się jednego "to" z dwunastego wersu i "jak'
z początku
osiemnastego - dla rytmu.
Zamiast
"Oj głupie te baby i nic nie wiedzące,
snuje się po kątach, oczy ma płaczące." czytam np
"Oj głupie te baby i nic nie wiedzące,
snują się po kątach, wciąz pochlipujące."
I moze dla zgodności z ostatnim wersem napisać
"Tak to jest Panowie, wy silni, wy górą!" ? wiadomo,
ze to sugestie czytelniczki, z którymi autorka może
zrobić co zechce. Dobranoc:)
Celinko wiesz ilu takich i jeszcze damskich bokserów i
psychologicznych manipulatorów. Tragedia!
etammmm kto by się przejmował
bo ten tekst dotyczy nieudaczników, którzy się lubią
wyżyważ na słabszych
:-) :-) My nie dajemy sobie w kaszę napluć:-)
Życiowy tekst, niestety ale tak jest
Dobrej nocy Eleno:-)
ewaes- poniżej dopisałam, że nie dotyczy PRAWDZIWYCH
MENÓW :)
jakie NIESTETY, ja się nie daję :)
Baby gora:) ale, panowie tez nie wszyscy tacy
super satyra
pozdrawiam i dobrej nocy
Takie życie niestety
Żyjmy szczęśliwie kobiety
Pozdrawiam