gorycz
w moim sercu pustka,
puszcza nie zbadana,
na kolanach chustka,
od łez zalana,
czy tak miało być?
czy tak już zawsze będzie?
nie mogę już żyć,
widzę Cię wszędzie,
ni krzty uczucia,
od Ciebie nie dostanę,
nie chcę współczucia,
wiem gdzie Cię zastanę,
co ona ma czego mi brakuje ?
czym Cię zachwyca ?
i czym szokuje ?
jak lśnienie księżyca,
porwała twoje serce,
i pozostawiła mnie w wielkiej udręce.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.