Gra
Jestem równoległa
do brzydkiej,
głupiej,
niecierpliwej.
Przeskakuję
jak w klasy – kamyczek
przechyla szalę.
Jestem równoległa
do pięknej,
mądrej,
cierpliwej…
Kim jestem
na drodze równoległych światów,
między nocą, a dniem,
dobrem, a złem,
między tym co pod i nad…
Rzucałam kamykiem.
Tyle pól mogłam obskoczyć.
Los w niejednym rzucie
i kamyczek rządził
albo rzut monetą.
Od czego zależy wybór?
Pozwolono, by kamyk
był czymś więcej niż kamykiem,
moneta czymś więcej niż monetą
i tabelka ze statystyką…
Podmiotowość zdarzeń losowych.
A człowiek?
Jest!
Ustawiony.
Na planszy.
Komentarze (17)
Nie w każdej sprawie mamy prawo wyboru. Może dobrze,
bo nie zawsze dokonujemy właściwego ale ważne jest,
żeby nie pozwolić innym przejąć władzy nad naszym
rozumem, bo to może być niekorzystne dla nas a
niekiedy zgubne.
Pozdrawiam z podobaniem refleksji.
W każdym z nas jest dr Jekyll i mr Hyde. Niestety nie
możemy wybrać tego lepszego wcielenia. I to nie
kwestia rzutu monetą. Chwalebne i godne potępienia
cechy są w nas tak zmieszane, że nie da się ich
wyizolować.
Równoległa czyli inny byt. Inny obraz. Każdy właściwie
jest inny i nigdy w pełni nie pasuje do sztancy
wymyślonej przez naukowców. Tylko że tym kamykiem to
ktoś za nas rzuca. My ewentualnie możemy cieszyć się
że nie jesteśmy kulawi albo inaczej doświadczeni przez
los i wmawiać światu że wszystko to nasza zasługa. A
jeśli nawet wybudujemy sobie pałac to nie znaczy że w
nim będzie więcej szczęścia niż w chatce po drugiej
stronie ulicy. Pozdrawiam Piękna z plusem:)))
"czy przeznaczenie
to Bóg?
grający w domino"
Bardzo ciekawa refleksja w wierszu, podoba mi się ,
pozdrawiam serdecznie
Pięknie. Bardzo mi sie podobał komentarz Halszki. W
życiu mamy raz na wozie, a raz pod wozem. W dużej
mierze zależy od nas, co wybierzemy. Pozdrawiam.
Życie, jak ruletka.
Albo łapiesz je za rogi, albo przegrywasz.
Ale zawsze warto pozostać człowiekiem.
Pozdrawiam serdecznie Marce :-)
Życie jak loteria...albo się wygrywa, albo
przegrywa...ale warto grać do samego końca i wyjść z
twarzą...
Pozdrawiam :)
Świetne, zatrzymujące wersy.
"Rzucałam kamykiem.
Tyle pól mogłam obskoczyć.
Los w niejednym rzucie
i kamyczek rządził
albo rzut monetą."
Pozdrawiam
Nasza życie to ciągła niepewność przyszłości. Ciągłe
wybory, na które nie zawsze mamy wpływ. Pozdrawiam
serdecznie pogrążona w zadumie. Spokojnego wieczoru:)
Bardzo ciekawy, można rzec filozoficzny wiersz,
człowiek jest ustawiony na planszy wyborów, czasem są
one między młotem, a kowadłem, z pewnością bywają one
trudne, a poza tym niestety, jak to słusznie zauważyła
Halinka, wiekszość z nas to tylko pionki, które na
wiele spraw nie mają wpływy, niestety.
Pozdrawiam, z uznaniem dla wiersza:)
Zawsze między tym i tym...ciekawa
refleksja...pozdrawiam ciepło.
Człek ustawiony wedle swoich wyborów :)
Pozdrawiam :)
Skłaniający do refleksji wiersz.
Życie to gra,w której jesteśmy różnymi figurami na
szachownicy istnienia (najczęściej zwykłymi pionkami).
Poczucie własnej tożsamości odróżnia nas od innych.
Każdy ma własną drogę i własne relacje z
rzeczywistością.
Pozdrawiam serdecznie :)
I jest Wiersz!
Do czytania, do zadumy.
Super.
Pozdrawiam serdecznie, Marce :)