Gra w życie...
ludzie maski zmieniają
niczym aktorzy w teatrze
na wielkiej scenie zagrają
doświadczam tego i patrzę
w obłudy ubrane płaszcze
co złotem błyszczą strojone
pełne ulic pazerne paszcze
pragną bogactwa podniecone...
na świat tak sztuczny wpatrzona
dziwię się głupim ludziskom
walczącym na miecze faraona...
a przecież u Pana Boga
my jednakową iskrą!
z cyklu: odkurzone z szuflady
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.