Grajek - samouk (FRASZKA)
Znał standardy, lecz fałszował,
schodził z tonu, źle pauzował,
ale mistrzem bywał w przerwach,
wtedy grał na żony nerwach.
Znał standardy, lecz fałszował,
schodził z tonu, źle pauzował,
ale mistrzem bywał w przerwach,
wtedy grał na żony nerwach.
Komentarze (20)
pisz fraszki kobieto o chłopach ... dołączę jakby co
do chóru :)
Tak sobie myślę Droga Pani,
że to prawdziwe marce pani...
Pytanie jak grał na tych nerwach? Może chociaż w tym
był wirtuozem? :)
Oj to biedna jego żona,pauzy w graniu chęć
stracona-pozdrawiam,super trafione!
oQ ! - jakość Q !
A ci to grajek, co w graniu nie ustaje.
Ty zaś jestes mistrzem w pisaniu jak widać fraszek -
super, trafnie, z humorem w zgrabnej formie.
To musiał być jeszcze bardziej nie do wytrzymania,
niż podczas grania...!!!!
...coraz więcej mamy takich mistrzów...którzy znają
standardy ale robią co chcą we wszystkich dziedzinach
a póżniej grają na nerwach żon,byłaby a może juz jest
orkiestra narodowa...fraszka super...gratuluję...
Całkiem fajnie, z humorem fraszka napisana, a żona
zdenerwowana.
Samo życie:)-brawo!
Z takich grajkow to latwo uzbierac orkiestre...fajna
fraszka..
jak pijany to adwokat ,prawnik, grajek i atleta,jak
trzeźwieje to pucybut. pozdrawiam
Podoba mi się, super fraszka:)
Świetna fraszka, tak trzymać.