grawitacja
Wolno spadając,
usłyszę jeszcze
ten głos
i głębią spojrzenia zatrzymam
pionowy lot.
Siłą ciężkości wzniosę,
potykając się
o pozorem lekkie słowo
i w opływającym cieple
ginącego uśmiechu
zmienię kierunek
Wolno spadając,
usłyszę jeszcze
ten głos
i głębią spojrzenia zatrzymam
pionowy lot.
Siłą ciężkości wzniosę,
potykając się
o pozorem lekkie słowo
i w opływającym cieple
ginącego uśmiechu
zmienię kierunek
Komentarze (23)
Życzę szczerze - jak najszybciej zmiany kierunku i
dalej sielanka niech trwa.
Zmiana kierunku rokuje poprawę sytuacji i daje
nadzieję na ratunek. Tak ja to odbieram.
Nasyciłaś wiersz tyloma emocjami, że chyba nie am
osoby której nie ująłby twój utwór
"żeby wzlecieć, najpierw trzeba spaść" wtedy życie
bardzo cieszy. Pozdrawiam :)
może niekiedy trzeba zmienić kierunek, nie od razu
myśli się o nim dobrze ale często dobrze wychodzi :)
Czy jest na to rada, że się spada? Grawitacja to życia
narracja. Pozdrówko
Odbiór moich wierszy jest dowolny. Lubie pisać takie,
który każdy może rozumieć na swój sposób. To trochę
tak jak np. z surrealizmem w malarstwie- każdy
interpretuje inaczej i dostrzega coś innego.
Pozdrawiam! ;)
Smutny lot w dół, (samotność, tęsknota?) który
przerywa... miłość?
Tak to odbieram, pozdrawiam :))