GROZA I STRACH
Lekko pada deszczyk później mocniej leje
Przerażenie wzbiera jak w strumieniu
woda
Panika w rozmowach. "Boże co się dzieje"
Jedno zaleczone, idzie nowa szkoda.
Taka mała rzeczka taki strumyk mały
Jak temu zapobiec, dobra każda rada
A żywioł napiera na niepewne wały
Idzie apogeum, coraz więcej pada.
Pozalewa wioski dom twój w gruz zamieni
Ten straszliwy łoskot nadchodzącej fali
Widać tylko wodę jak rwie i się pieni
A ty stoisz, płaczesz bo wszystko się
wali.
Żal smutek i trwoga, ogromne zniszczenie
Przeraźliwe krzyki, dziadków, matek,
dzieci
I chwila gdy człowiek ma jedno życzenie
Na skrzydłach nadziei ciepły wiatr
przyleci.
NAP. LECH KAMINSKI .
Komentarze (25)
sen. pozdrawiam
W takich chwilach nadzieja jest bardzo
ważna.Pozdrawiam
Boże co się dzieje ,wpisz zapobiec a nie zapobiedz i
na skrzydłach a nie skrzydlakach
W takich chwilach nadzieja jest bardzo
ważna.Pozdrawiam
W takich chwilach nadzieja jest bardzo
ważna.Pozdrawiam
Popraw też 6 wers i będzie super, literówka (ort)
wkradła się - psotnica-:)
Pozdrawiam
przepraszam, nie zwrotke , tylko trzeci wers w
pierwszej zwrotce:)
ładnie oddałeś klimat grozy:)
ps. popraw szybciutko trzecią zwrotkę:)
jak zwykle fajny rytmiczny wiersz ale czy drugi wers
drugiej zwrotki nie powinno być zapobiec Pozdrawiam
serdecznie:))
Prosze o uwagi i ewetualne podpowiedzi. dziekuje