Las...
(Piotrowi...)
Kiedy w lesie jest już ciemno,
A na przybrzeżne drzewa padają ostanie
promienie słońca,
Kiedy stoisz tutaj ze mną,
A Twoja dłoń jest teraz tak delikatna,
cudowna, gorąca,
Już ostatnie snopy światła
W mroku lekkim błyszcząc skryły ślady dnia
jak śnieg jasnego,
A w powietrzu cisza martwa,
Wiem, że tu i teraz do szczęścia nie
potrzebuję już niczego...
Kiedy w lesie jest już ciemno,
A wiatr niesie ciężki zapach krwi drzew,
powszechnie żywicą zwany,
Kiedy stoisz tutaj ze mną,
A ja wiem, że dzisiaj jesteś jedynie na
moje szepty zdany,
Słońce w śmierci już się wije,
I czekam, czekam, czekam, na niebo
polukrowane gwiazdami,
Jak ja kocham takie chwile...
Kiedy w ciemnym lesie stoję obok Ciebie...
Myśli są słowami...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.