GRUBAS BARYŁA
To dla naszych grzecznych dzieci Strach was dzisiaj nie obleci Więc czytajcie Babcie Dziadki Przy niej zjedzą niedojadki.
W Afryce mieszkał słoń gapowaty
On się nie słuchał mamy i taty
Więc zapisali go do przedszkola
W kraju murzyńskim zwanym Angola
Były tam wszystkie z buszu zwierzęta
Sam osioł liczył - nic nie pamiętał
Małpeczka zwana tu kapucynka
W sukience w groszki niczym dziewczynka
Przysłali też - dwa małe lwiątka
Takie prześliczne małe kociątka
Zebra co miała futerko w pasy
I na kopytkach - czarne obcasy
Krokodyl mały, wcześnie wykluty
On płakał ciągle - że jest przykuty
Przywieźli również hipopotama
Tu przywędrował z wyspy Bahama
Spora gromadka ich tu przebywa
Cała rodzinka jest tu szczęśliwa
Słonia przezwali, Grubas - Baryła
Mocno wypowiedź, ta go wkurzyła
Patrzy w pobliżu - źródełko biło
Zaraz coś w głowie się uroiło
Podchodzi cicho, wody nabiera
I swoją trąbą, wszystkich polewa
Myślał że wszystkich brzdąców ukarze
Lecz się pomylił - wam to pokażę
W Afryce wszystkie dni są gorące
Niemiłosiernie grzeje tu słońce
Dla nich ten prysznic, to jest nagroda
Wiedzą że w życiu - darem jest woda
A mamcia jego - mądra słonica
Gdy widzi synka, nim się zachwyca
Chociaż był wielki - miał dużą głowę
Na niej dwa ciosy z kości słoniowej
Uszy troskliwie co dzień pucuje
Gdy dni upalne - nimi wachluje.
Zenek 66 Sielski
Komentarze (49)
pokazać - pokażę
fajna bajka
Fajniutki wiersz , a słonik super i dla ochłody dał
wody i wachlarzowym uchem przepędził troche promieni
:) Serdeczności ,,,
7 zwrotka, 2 wers - wam to pokażę (chyba chodzi o
odmianę słowa pokazywać).
Fajny wiersz + :)
Bardzo pięknie i pouczająco dla dzieci
Shizuma - Kasiu dziękuję za milutki komentarz
Pozdrowienia
Bardzo ładna bajeczka.
Mogłabym być tam przedszkolanką,pod
warunkiem,że lwiątka by nie urosły:))
Pozdrawiam
OLU zawsze pamiętasz by do mnie zelżeć i rozweselić
Pozdrawiam Serdecznie
HALINKO 53 miło mi że wierszyk się podobał Pozdrawiam
Serdecznie
hi hi fajniuchny
Powinieneś zostać bajkopisarzem.
Super Zenku
Zgadzam się z marcepani
Pozdrawiam:-)
Szare komórki trzeba wietrzyć...fajne te Twoje
bajkowanie...pizdrawiam
cechy ludzkie u zwierząt albo odwrotnie Zenku:)
W sumie słoń za złe odpłacił dobrem, co prawda trochę
przypadkowo.Ale pewnie przyjaźń się zawiąże:)
Wolę bajki dla dzieci
niż politykę w sieci.