Grudniowo
Mróz wysrebrzył tujom niebieskie
czupryny,
zielenie okrasił kryształowym blaskiem,
w promieniu się przejrzał, staw w lustro
zamienił,
błyszczą na polanie zwierciadła
niebiańskie.
Grudzień ukołysał klony i kaliny,
w milczeniu zastygły krzyki kormoranów,
głogi tuląc brzozy mocno się rumienią,
powietrze nasiąkło nutą dobrze znaną.
Ranek znów obudził nadziei tysiące,
pootulał myśli ciepłem twoich ramion,
wstajemy bogaci miłością płonącą,
mądrzejsi o wczoraj, dziś w jutro
splatamy.
Komentarze (22)
Magdo Twój grudzień jest bardzo malowniczy, można by
go nazwać bajeczny i niech taki będzie, bo jest
romantyczny czyli śliczny. Pozdrawiam i miłego dnia
życzę
Czupryny ujęły mnie bez reszty:)))))))
Ciepły, taki mocno poetycki a metafory superskie:-)
zgrabniutki
rytmicznie pozdrawiam
Bardzo sprawnie warsztatowo napisany wiersz, pełen
ciepła i dobrego obrazowania. Z przyjemnością
przeczytałem... Pozdrawiam
Płynnie ,melodyjnie, pięknie.