Grzech
Chciałabym słuchać,
jak szepczesz słowa.
Dla ciebie zgrzeszyć,
jestem gotowa.
Słodkim grzechem,
ukradkiem stworzonym,
dla nas obojga,
byłby wyjątkowy.
Ciała spętane,
podniety geście,
ja krzyczę głośno-jeszcze!
Nie żałuj dla mnie,
swojej miłości,
pragnę cię kochać w tej namiętności.
Dotykasz mnie całą,
delikatnie,
tak by się kochać namiętnie i zawsze.
Adam i Ewa kochali się w raju,
kochaj mnie mocno,
niczego nie żałuj.
Dla mnie,
dla ciebie,
to grzech zakazany,
lecz jakże grzechem przez nas kochanym.
Komentarze (22)
Nie żałuj...
Miłość to jest to.Pozdrawiam
miłość ukradkiem stworzona-to jest grzech:):).
Jakaś "miłość zakazana" mi się tu pojawia któryś już
raz:) Skoro grzech... Tylko czy jakąkolwiek miłość
można nazwać grzeszną?
Pozdrawiam po raz kolejny i idę dalej:)
K.
Dziękuję mariat, poprawiłam. Spowiadać się będę z
całego życia, przed Bogiem. Pozdrawiam
Wiersz zaczyna się jak spowiedź, też szeptem, potem
jednak jest grzech w pisowni, popatrz:
"Dla ciebie z grzeszyć," = raczej 'zgrzeszyć'. Ale
całość to w sumie = hi hi = będziesz się spowiadać i
to zgrzeszyłaś uczynkiem, bo poczyniłaś erotyk.
DOBRANOC:). DZIĘKUJE.
NIE nie ...nie zachowuj się inaczej Oleńko...dobrze
się zachowujesz...!
zmysłowy, ładny.
Delikatny i ładny erotyk :)))
Jak szepczesz słowa - a co oprócz słów można jeszcze
szeptać?
DOBRY WIECZÓR. Milo mi było was gościć, pod moim
wierszem. Orszulo, uczę się, nie nazywam siebie
poetką, lecz amatorka, ale dziękuję za radę. Dobranoc
Adam i Ewa chyba za dużo nie umieli... Erotyzm aż
kipi. oj, ciepło się zrobiło...
Nie podoba mi się.
Byłby ładny, 5-zgłoskowy utwór,do wersu 4 tak fajnie
mi się czyta. Potem-już nie.Ale to twój utwór.