Grzech
Napisałem erotyk, w którym próbowałem się stosować do "Erotycznych wytycznych" KrzemAnki.
Nie wiem, czy rozum mnie tak łudzi,
Czy Bóg zapragnął nas zadziwiać:
Grzechy zazwyczaj krzywdzą ludzi;
Jeden grzech ludzi uszczęśliwia...
Jesteś jak zakazany owoc
I chociaż Cię garściami zrywam,
Ty mną się sycisz, a ja Tobą
- Jakoś nas wcale nie ubywa.
Te pocałunki i pieszczoty
Są dla nas, miła, raju echem.
Opleć mnie swoim grzechem złotym,
Ja Cię wypełnię swoim grzechem.
Smakując grzechów Twoich krasę
O jedno proszę Cię dziewczyno,
Jeżeli grzeszyć zechcesz czasem,
Komórki mej nie zapominaj!
Komentarze (21)
Świetnie zastosowałeś wytyczne krzem Anki. :) A do
tego ten erotyk jest wesoły.
P.S. Michale, zanim wspomniałem w moim Wierszyno
paleniu zwłok zmarłych w starożytnej Grecji, zajrzałem
do internetu. Oto fragment zbytek strony:
Grecy pod względem pochówku byli narodem nader
"uniwersalnym": w kulturze mykeńskiej (ok. 2000 r.
p.n.e.) ciała grzebano, a w czasach opisywanych przez
Homera (VI w. p.n.e.) - palono.
Życzę udanego weekendu i dziękuję za wnikliwy
komentarz.
Taka wymiana grzechami to jak spowiedź. Bardzo mi się
podoba :)
Miłego dnia Michalku :*)
☀
Miło, dowcipnie i przekornie o naszych "słodkich
grzeszkach". Pozdrawiam.
Zamiast na jakość Autor idzie na ilość. Nie warto było
zapoznać się z pojęciem grzechu, by się nie ośmieszać
uogólnieniem w rodzaju:"Jeden grzech ludzi
uszczęśliwia". Jeśli ten wiersz ma coś wspólnego z
wierszem krzemanki to jedno, jedyne słowo "
wytyczne", więc próba nieudana, a wyszedł ... erotyk
pełen sztubacko-pensjonarskich porównań. Ech, te
paluszki świerzbiące, by dotknąć klawiatury, z
przekonaniem, że zawsze coś wyjdzie i nie zabraknie
czytelniczych "podobasiów".
Jeśli grzeszyć to grzeszyć...pięknie erotyzmem wiersz
wypełniony z owocem często zakazanym
Podoba mi się, ale nie lubię jak technologia wkrada
się do erotyków.
Pozdrawiam :)