7 Grzechów słabości...
Życie nie jest naszą niewolą, wszak nie jest też czyjąś wolą... a może... (szefol)
I Grzech słabości (Pycha)
Widzisz, jabłko spadło,
Nie podniesiesz go?
Będziesz miał jadło,
Nie zmarnuj go...
Uważasz się za Boga,
Despotę świata,
Tak ujawnisz w sobie wroga,
Odwracając się od brata...
Nie szanujesz innych,
Bo oni są moralnie niżsi,
Szukasz winnych?
Wnet odwrócą się najbliżsi...
Kradniesz świat z życiem,
Choć to nie dobra droga,
Chowasz się pod ukryciem,
Swego własnego wroga...
II Grzech słabości (Chciwość)
Waszą najjaśniejszą mość,
Od samego rana,
Zawładnęła chciwość,
Lecz to normalne jest u Pana...
Zachowanie, choć okrutne,
Grosz za groszem ściskasz,
I widzisz dzieci smutne,
I zapewne życiem już nie tryskasz...
Choć w restauracjach jadasz,
Obsługą dyrygujesz,
I z bogaczami gadasz,
Przyjaciół nie zyskujesz...
Snobizm wnet cię zabije,
Kolebką życia jest miłość,
A twoje serce całe gnije,
Czy to wszystko przez chciwość?...
III Grzech słabości (Nieczystość)
Będziesz wierny sobie,
Będziesz wierny bliźniemu,
Staniesz w obronie,
Staniesz naprzeciw gniewu...
Ostatni liść opadł,
Dalej pielęgnujesz siebie,
Ostatnie serce skradł,
I odnajduje się w niebie...
Nieczyste posunięcia,
Są w twym obyczaju,
Drobne dotknięcia,
I zachowania na skraju...
Wyznacz w życiu kierunek,
Choćby prostym gestem,
A może otrzymasz podarunek,
Nieczystości lekkim szelestem...
IV Grzech słabości (Zazdrość)
Wodzisz myślami,
Nie ufasz, nie chcesz wierzyć,
Podążaj za nami,
A będziesz mógł się cieszyć...
Opanuj swe myśli,
Myśl jedynie o miłości,
Niech ci się przyśni,
Nie myśl o zazdrości!...
Postaraj się opanować,
Nie myśleć przez chwilę,
Przestań się marnować
I zachowaj się milej...
To nie łatwa jest sztuka,
Kochać bez wątłości,
Bo rozsądek wciąż szuka,
Tej chorej zazdrości...
V Grzech słabości (Nieumiarkowanie...)
Zdarzało ci się na pewno,
Jeść, pić, bez konieczności,
I wypalać czyjeś drewno,
Dając znak wieczności...
To prawdziwa rozpusta,
Bez żadnego przymusu,
Pakować jadło w usta,
Bez kulinarnego kursu...
Musisz, więc znaleźć umiar,
W sporządzaniu jadła,
Gdyż miarą będziesz chciał,
Posługiwać się w wiadrach...
Nieumiarkowanie w jedzeniu,
Jak i w samym życiu,
Znajdzie cię w poprzedzeniu,
Samotnym umiarkowanym piciu...
VI Grzech słabości (Gniew)
Ostrożnie postępujesz,
Masz rodzinę i ukrycie,
I niczego ci nie brakuje,
A niszczysz ciągle życie...
Gdy tylko poczujesz powiew,
Wiatru wolności,
Budzi się w tobie gniew,
I masz dziwne skłonności...
Nie chcesz nigdy wybaczyć,
Choć to jedynie irytacja,
Która cię nie chce zobaczyć,
Zwykła moralna trepanacja...
Unosząc się za bardzo,
Możesz ulec agresji,
A wtedy panie władzo,
Ulegniesz jego presji...
VII Grzech słabości (Lenistwo)&
Podsumowanie
Czas jest darem Bożym,
Więc wypełnić go trzeba,
Działaniem dobrym,
A czeka Cię droga do nieba...
Wypełnij dane zobowiązania,
Nie wypoczywaj za długo,
To są twoje przykazania,
I masz być ich sługą...
Stosuj się do reguł od Boga,
A staniesz się godnym człowiekiem,
To dla ciebie jest przestroga,
Że czasem głupiejemy z wiekiem...
Nie unoś się pychą...
Nie bądź chciwy...
Nie graj nieczysto...
Spożywaj, gdy jesteś głodny...
Niech gniew będzie twym wrogiem...
A lenistwo pożuć tuż za rogiem...
Pragnę wiedzieć tyle, na ile życia starczy... (szefol)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.