grzeczny wiersz
*poprawiony
nie pije nie pali
głodnego nakarmi
czasem kogoś opluje
ale żeby zaraz nie lubił
to już nie
zawsze czysty uczesany
bywa że komuś guza nabije
kopnie w tyłek coś podpali
ale żeby zaraz złośliwie
to już nie
a gdy przyjdzie czas do spania
zawsze klęka bo paciorek
za mamusię za tatusia
ale żeby zaraz za mnie
to już nie
nawet dzisiaj w chórze śpiewał
zbierał datki zysk na pół
papierkowe wziął dla siebie
a te drobne dał dla biednych
ale żeby zaraz wszystkie
no niestety
tutaj także nie
Komentarze (46)
Przypomniało mi się przysłowie "Klęczy pod figurą..."
Fajnie wypunktowałeś.
Pozdrawiam :)
Krystek
Obyjak najmniej na naszej drodze:)
Maryla]
Dziekuje , klaniam sie:)
to już nie ... tacy świętoszkowie też się znajdują
...bardzo fajny wiersz ...
Maciek.J
Tez tak uwazam, dziekuje:)
Ignotus
Klaniam sie:)
Dobre, są i tacy i uważają że wszystko jest cacy,
cacy...pozdrawiam przed świątecznie :)
Każdy ma jakieś zboczenie.
Z podobaniem.
:)
Ciepła serdeczności na czas Świąteczny Życzę.
Pozdrawiam
Życiowo i w sedno, pozdrawiam serdecznie.
Świetny wiersz. Barwny portret tak zwanego "porządnego
człowieka". Podoba mi sieęoddaję głos i pozdrawiam :-)
:) Chyba nie do końca szczery ten wiersz. Miłego
dnia:)
Dokładniuśko!
Moc takich świętoszków się ostatnio pojawia. Miłego i
udanego dnia.:)
Za Maćkiem.J.
Pozdrawiam :)
bardzo życiowe są twoje wiersze