Grześ
Flakon tu od dawna mieszka
nocna lampa i kieliszki
radio także jest u Grześka
i na szafie dwie walizki
Okno Grześ deskami zabił
lecz na pogrzeb nikt nie przyszedł
bo też Grześ go nie wyprawił
o zabójstwie nie chcąc słyszeć
Prawie zawsze tutaj ciemno
bo od dawna prąd odcięty
lecz Grześiowi wszystko jedno
no bo zawsze Grześ jest wcięty
Także dzisiaj jest jak zwykle
Grześiu znów się mocno wstawił
z lampy schodzi stary nikiel
okna chyba już nie wstawi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.