Grzesznica
Nikt nie zrozumie mnie jak Ty Boże,
więc się przed Tobą otworzę.
Zbłądziłam razy wiele,
opuszczałam mszę w niedziele.
Grzechów mam co nie miara,
taka słaba we mnie wiara.
Komuż to ja zazdrościłam ,
wnet się w grzechu pogrążyłam.
Nie chcę dłużej grzeszyć,
przyjdź Panie mnie pocieszyć.
Jak ta owieczka zbłąkana,
proszę o litość i padam na kolana.
Tylko Miłosierdzie Twoje,
odpuści grzechy moje.
Gdy zechcesz wejść w mego serca otchłań
to proszę na zawsze w nim pozostań...
Komentarze (32)
Piękna wiara w Boga.Poruszył mnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie napisany wiersz, pozdrawiam
Bardzo osobisty wiersz.Ładny Sabo.Pozdrawiam
Cieplutko.
piękna refleksja
zawsze w chwilach smutku ,czy zwatpienia zwracamy sie
do Boga.ty pieknie sie tym wierszem modlisz !
Taka spowiedź grzesznicy bardzo mi się podoba . Panu
Bogu pewnie też. Pozdrawiam ! - grzesznica Marianka.
mnie się podoba ten wiersz :)
pozdrawiam
Piękna modlitwa. Pozdrawiam
Z Wiarą i ufnością: - bardzo ładnie napisany wiersz.
Pozdrawiam. Miło mi, że czytasz moje wiersze:)
By życie przeżyć, w coś trzeba wierzyć! Pozdrawiam!
podoba mi sie pozdrawiam serdecznie
Pełne ufności wołanie..
Ładny, poetycki akt skruchy.
Mnie się podoba ta modlitwa , pozdrawiam :)
Jetem osobą niewierzącą,
może dlatego ten wiersz do mnie
nie przemawia.(Choć nie powiem, zdarza się, że wiersze
dotyczące wiary wzruszają)
Nie poruszył mnie, pozdrawiam ciepło