Grzesznica
Nikt nie zrozumie mnie jak Ty Boże,
więc się przed Tobą otworzę.
Zbłądziłam razy wiele,
opuszczałam mszę w niedziele.
Grzechów mam co nie miara,
taka słaba we mnie wiara.
Komuż to ja zazdrościłam ,
wnet się w grzechu pogrążyłam.
Nie chcę dłużej grzeszyć,
przyjdź Panie mnie pocieszyć.
Jak ta owieczka zbłąkana,
proszę o litość i padam na kolana.
Tylko Miłosierdzie Twoje,
odpuści grzechy moje.
Gdy zechcesz wejść w mego serca otchłań
to proszę na zawsze w nim pozostań...
Komentarze (32)
Pięknie, pozdrawiam ciepło
Piękna modlitwa. Pozdrawiam