...po tamtej stronie...
pod osłoną nocy
otwieram nową drogę
gdzie twarze są widoczne
realnie ciepłe jak słońce
pod jasnością bieli
dotykają spojrzenia
w zakochaniu są przytuleni
ust słodkich kosztują
trzymając w ramionach
a niżej ludzie pływają
pod ciemnym obłokiem
przez szklany strop
chcieliby w jasność wejść
lecz się tylko odbijają
głuchym echem jak kłody spadają
jak też nie jeden pod osłoną ciszy
pod osłoną ciemnej nocy
wniebogłosy krzyczy kiedy głosy słyszy
inni uśmiechnięci tańczą w raju
czerpią rozkosz miłości
w tym Słowie nie ma pomyłki
kiedy oczy po nocy się otwiera
radosnym uśmiechem bez mgły
gdzie ma się pogodny dzień
noc szczęśliwą i blisko ciebie...
05.10.2014
Komentarze (13)
w:) jeszcze raz dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Ciekawa refleksja.Pozdrawiam:)
Pieknie jest po tamtej stronie:-) pozdrawiam
no i proszę jak po tamtej stronie jest pięknie:)))
pozdrowionka...
po tamtej stronie tęczy pełno kwiatów naręczy...jak
wszystkiego nie rozumiem to dobry i refleksyjny wiersz
jest, raczej:) miłego wieczorka
tak dzisiaj jest wszystko mieszane w:):)
czy chce ktoś wierzy
a kto nie to nie
dzisiaj jeszcze wróżki zapytaj
czy widzi ciebie w tym świecie
a po może wróżbity Macieja
co za twoje pieniądze się rozjeżdża i wariata z ciebie
robi
lecz z życia jak się człowiek śmieje tak z ludzkiej
głupizny
bo szczeście Niebiosa dają
stare cyganki których już nie ma:):)
w:) dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
w życiu człowiek jakie ma sny
takie słowa pisze
bo to nie świat jest upadły
tylko w nim człowiek
realnie tak i nie
w każdym wieku w;):)
:)
nocne przyjaznie takie krutkie, cichutkie, bez pomylek
...
pozdrawiam
Bardzo ciekawy wiersz pozdrawiam
uśmiech i bliskość Boga i cóż więcej potrzeba
Pozdrawiam serdecznie :)
o matko jakie rozkoszne możliwości , pozdrawiam