Gwiazdka
Pewnego dnia ,wieczorem
Siedziałem sam ,był wtorek.
Spojrzałem w niebo ,ujrzałem gwiazdę,
Pomyślałem o Tobie ,pomyślałem ,że
zasnę.
Chciałem uciec tam daleko w marzenia,
I śnic ,że jesteśmy razem teraz.
A po chwili zbudziłem się ze złudzenia,
I ujrzałem Ciebie przy mnie-jak w
marzeniach.
Wiedziałem ,że nie śniłem,
Bo zakochałem się we chwile.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.