Gwiazdo ma...
Od świtu odliczam godziny
do czasu naszego spotkania
czekam aż Słońce ustąpi miejsce
Księżycowi a samo odejdzie w cień
wtedy właśnie niebo rozjaśnią
miliony roześmianych gwiazd
a pośród nich jedna zalotna
mruga wciąż do mnie i zerka
oświetla mą drogę i towarzyszy mi
moja najdroższa gwiazdka
co czuwa nade mną każdej nocy
gwiazdo,gwiazdeczko nie odchodź
wraz z nadejściem dnia...
autor
Samara
Dodano: 2004-12-15 21:59:49
Ten wiersz przeczytano 779 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.