Gyszychty nosze IV
cdn.
Mniłowanie, szczajście i nieszczajście.
I niebo ciasam szpetniejsze je.
Z Warniji cole famelijo mojo,
tlo tu żyć mogó.
Gdzie jest XVIII- wieczne cudo,
dar króla Fryderyka I dla cara Piotra I?
Miejsce przechowywania Bursztynowej Komnaty
było tylko kartą przetargową dla
"Czerwonego Ericha" glejtem, gwarancją na
przeżycie.
Co kryje Wolfschanze jeszcze?
Czy wojna skończyłaby się wcześniej,
gdyby Stauffenbergowi się udało?
Zespół bunkrów był znakomity pod względem
militarnym.
Gęsty las, Kanał Mazurski, jezioro Mamry
z linią kolejową Węgorzewo- Kętrzyn.
Co powiedziałby na to zwycięzca bitwy pod
Tannenbergiem, zastopowałby czyn?
Hindenburg swojego następcę nazywał
niedouczonym kapralem, szaleńcem.
Dziś resztki po mauzoleum feldmarszałka
rozsiane po świecie.
Być może piękniejsze są miejsca i nieba.
dla Warmii wciąż bije moje serce.
I ta miłość silniejsza niż życie.
gyszychty- historie
ciasam- czasem
cole- cała
famelijo- rodzina
tlo- tylko
Gwara warmińska.
Komentarze (16)
Przybylem oddac poklon pod nastepna czescia. Dziekuje
pieknie Aniu za dzielenie sie swoja miloscia do
Warmii.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Świetny wiersz, a jeśli chodzi o puentę, to tej wersji
trzymaj się do końca swojego życia lokalna patriotko
:)
Miłego dnia życzę :)
Bardzo ciekawa kolejna część historii Warmii.
Ostatnia strofa powalająca.
rozumiem ,że nie wszyscy bejowicze pochodzą z Warmii
ale nie rozumiem tej niechęci niektórych do
komentowania i głosowania na te perełki warmińskie...
czekam na 5 część coraz bardziej niecierpliwie
Wspaniałe opisujesz historię i miłość do małej
Ojczyzny- Warmii,
pozdrawiam serdecznie:)
przepiękne wersy poświęcone Twojej
ukochanej Warmii.
Pozdrawiam serdecznie Anno
Może i są piękniejsze miejsca, ale jeśli odpowiada nam
to, gdzie jesteśmy, to wszystko w porządku :)
Pozdrawiam Serdecznie +++
Co by było, gdyby... Hitler był szaleńcem. Takim jak
dziś Putin. Ale to nie powód, byśmy wymazywali całą
niemiecką kulturę "ziem odzyskanych". Tak jak dziś.
Potępiamy Putina, ale wciąż słuchamy Czajkowskiego.
Myślę, że gdyby Stauffenbergowi się udało wojna
skończyłaby się wcześniej. Jednak byłoby to
nieszczęście dla Polski. Nie odzyskalibyśmy ziem
utraconych, Niemcy nie dałyby sobie odebrać aż tylu
ziem odzyskanych. Polska zostałaby więc małym,
kadłubowym Księstwem Warszawskim bis.
Jak zwykle przepiękne wersy poświęcone Twojej
ukochanej Warmii.
Pozdrawiam serdecznie Anno :)
Zarażasz Aniu swoją miłością do Warmii czytających
Twoje teksty . Pozdrawiam serdecznie ;-)
Pięknie i ciekawie opisujesz ukochaną Warmię, z
wielkim podobaniem i uznaniem, pozdrawiam Aniu.
Dzięki Tobie na nowo poznaję umiłowana Warmie, którą
darzysz wielka miłością. Pozdrawiam cieplutko Aniutku
:)
Z przyjemnością czytam te wspaniałe wiersze o pięknej
krainie. Pozdrawiam serdecznie, życzę pogody ducha:)
Ogromna więź, wręcz umiłowanie miejsca w którym się
mieszka godne uznania. Brawo!
Piękna puenta.