Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Hałaśliwy Bóg

drzwi nieśmiało uchylają się
skrzypi nienaoliwiony zawias

na szczęście

zaglądasz do mnie
czekasz na zaproszenie
mój uśmiech
lub chociaż skinienie głowy

milczysz


podnoszę wzrok znad książek
rozdrażniony jękiem
otwieranych drzwi

znów zgubiłem myśl

przez Ciebie

a mogłam właśnie wpaść na pomysł życia
rozwiązać problem istnienia Boga
powstania człowieka
lub chociaż głodu na świecie

ale już nie mogę

zatopiony w myślach
nawet nie usłyszałbym pukania
zbyłbym Cię nieświadomością
ze spokojnym sumieniem

z kakofonii mojego ja
wyrwała mnie jednak brutalnie
jakże podobna kakofonia
nienaoliwionych zawiasów

na szczęście

autor

Spartak

Dodano: 2006-11-04 21:21:41
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »