halloween
Przychodzi nie wołany
i na skinienie czeka
na błąd człowieka
dla żartu go proszą
dla zabawy
a inny bo ciekawy
a on czai się
jak lew w ciemności
by pożreć
i omamić
duszę zniewolić
wystarczy mu pozwolić
dać palec
a całą rękę chwyci
za łeb pociągnie
hulaj dusza
bawmy się dziś
a jutro
jeśli nam nikt nie pomoże
w imię Boże
to już nas nie ma.
Komentarze (11)
To ładne święto. U nas postrzegane jest na wesoło.
Nikt nie wypowiada się na temat tego zwyczaju. W tym
roku przełożone na poniedziałek ze względu na huragan.
Jest zwyczaj ozdabiania domów chryzantemami dyniami i
jest naprawdę przyjemnie.
Słodyczy trzeba mieć dużo
Tak, warto widzieć, jak się uodporniliśmy na zło i jak
się niewinnie i miło zaczyna...wychodzenie diabła( z
nas).
krepdeszyn, mój wiersz jest wynikiem myślenia, a nie
płynięcia z nurtem. Trochę już w życiu przeżyłam i
wiem o czym piszę.
Co ma dynia do diabła? Niebo i piekło, anioła i
diabła( czyli dobro i zło) nosimy w sobie - nikt
Autorce o tym nie powiedział????? A może tak troszkę
samodzielnego myślenia.
Jeśli Pan Bóg jest w naszym życiu, to wszystko inne
też dobrze się układa. Jeżeli będę bała się
powiedzieć, ze zło jest złem to już coś jest nie w
porządku. Ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku.
I nie demonizuj księży, bo naprawdę na to nie
zasługują. Pozdrawiam Cię JamCito.
ależ Krycha....sam tytuł "hallowen" już jest
bluźnierstwem w/g księży ponieważ znaczy maskaradę na
Święto Zmarłych...
yamCito, księża mają rację, że się boją, ja też tych
dyń się boję, bo nie mam zamiaru zapraszać w gości
diabła.
no ale co na ten Twój wiersz księża.....? - oni się
boją tych ponacinanych dyń...
Czatinko zdaje mi się, że z cukierkami biegaliśmy do
kolędników, którzy przychodzili zwiastować nam
narodziny Jezusa, który pokonał diabła i śmierć.
hulaj dusza
bawmy się dziś
a jutro
jeśli nam nikt nie pomoże
w imię Boże
to już nas nie ma.
Ta puenta daje do myślenia.Pozdrawiam serdecznie.
Czarny humor. Biegam co chwilę do drzwi z cukierkami
:)