Halo – tu mówi Barbara
Trzeci z serii - Jak to wygląda z innej strony
Był jakiś dziwny dziś wieczór
Jakby się stało coś złego
Poprosił, żebym usiadła
Nie rozumiałam nic z tego
Mówił mi o telefonie
I o spotkaniu z dziewczyną
Byłam tym tak zaskoczona
On mi tłumaczyć zaczynał
Spojrzałam na niego blada
Ze złości albo ze strachu
Znak dałam by go powstrzymać
On wyszedł zaraz w pośpiechu
Całą noc to rozważałam
Co bym, z czymś takim zrobiła
Aż doszłam do tego wniosku
Tak samo bym uczyniła
I rano, gdy na śniadanie
Zszedł mąż smutny, zmęczony
Chciał dzwonić lecz spojrzał na mnie
I czekał wsparcia od żony
„Halo – tu mówi Barbara
Ja, żona twojego ojca
Czy możesz spotkać się z nami
Czy chcesz, już zostać do końca”
Jedno opowiadanie w czterech odsłonach
Komentarze (20)
Ciekawie
ciekawa życiowa historia...miło przeczytać:)
pozdrawiam
ta sama historia i zawsze z optymistycznym
zakończeniem - trzeba wierzyć w dobro:-)
pozdrawiam
ciekawie o życiu, pozytywnie,,pozdrawiam
Bardzo fajny wiersz
Wspaniały wiersz i trzecia odsłona.Pozdrawiam
serdecznie
Barbara jest wspaniałomyślną kobietą, nie wszystkie
kobiety są Barbarami, a Barbary wspaniałomyślne...
ponad wszelkimi uprzedzeniami.
Bardzo mądry i ciekawy wiersz.Pozdrawiam serdecznie
Z ciekawością przeczytałam kolejna odsłonę. Barbara
jest wspaniałą kobietą . Pozdrawiam serdecznie.
Dobry zyciowy wiersz pozdrawiam
fajnie:)pozdrawiam cieplutko
Ładnie, życiowo...
Fajnie Adelaa. Pozdrawiam serdecznue:-)
Halo tu mówi - piszę
że fajne
pozdrawiam
Ciekawa ta kolejna odsłona Adelko,
pozdrawiam serdecznie:)