hamletyzm
/zamknięte w ustach szepty i zaklęcia
nieustannie przenikają nasze ciała/.
to tylko płytki sen, tam w samym wnętrzu
- gdy się obudzimy, napiszesz na rdzawej
powierzchni opowiadanie, wybierzesz
nieistniejący wariant.
stan, w którym wypijemy szybko miłość do
ostatniej kropli, zanim ból odbije się w
lustrze.
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-02-26 00:40:37
Ten wiersz przeczytano 956 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Piękny i bardzo obrazowy:)pozdrawiam cieplutko:)
dziękuję dziewczynki :)
Może ten 'wariant' ma jednak szansę zaistnieć?...
Pozdrawiam z podobaniem, Ewo :)
Ujmujący przekaz.
Pozdrawiam Ewo,:)
dziękuję:) pozdrawiam
lusterko prawdę Ci powie
Pozdrawiam serdecznie
Nieźle, świetnie ilustrujesz to, co chcesz przekazać,
pozdrawiam :)
Życie w którym wymieszała się tragedia z bezcelowością
to rzeczywiście hamletyzm określający skomplikowany
stan ducha...
Pięknie :)pozdrawiam Ewuś :)
Ewu. Pozdr
Witaj Ewuniu. Intersujący zestaw obrazów i myśli...
nieistniejący wariant, no cóż może kiedyś... Moc
serdeczności.
Jak zawsze bardzo obrazowy i ciekawy :) Pozdrawiam
serdecznie +++