I Have a Dream
Lato i ziemia spękana deszczu pragnąca.
Tam papierówki spadają na trawę,
w malinach słodycz aż wariuje
kłosy makami przetykane szumią,
wystrojone w złoto od chmur ucieka,
z nimi wojnę prowadzi, bulgocze.
Potem jesień list napisze, tak jak On
Ojciec naszej wolności.
Młodzi gniewni nieuważni na chmury,
odważni.
Kartkę położył przed sobą,
spojrzał na atrament, co w piórze ma swoje
mieszkanie.
Targany myślami, może wątpliwościami,
wie, że marzenia to droga ku wolności.
Za koniec chwyta, łączy o nadziei
wyrazy,
kleksom o spokój wydaje rozkazy.
Jak jest?
Dziś nam historie wspominać przyszło,
zło, dobro i to, co nam wyszło.
Bo w zapisie zawarta jest dusza,
i to wszystko co nas porusza.
Codzienność jak banalność tak dzisiaj
możliwa, jej wszystkie oblicza,
to darowanie coś więcej niż smaku życia.
Jak podziękować za tą zwyczajność,
jak uczucia wyrazić?
Napisać, wiem, to za mało, ale tylko tak
umiem.
https://youtu.be/K9yXYMvSDPw
Komentarze (50)
Wciągająca refleksja z dobrym przesłaniem.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo na tak...miłego świętowania:)
I Have a Dream too.
:)
Ja również zgadzam się z przesłaniem wiersza.
Miłego dnia :)
Cały czas trzeba dbać o wolność i
godność kraju. Nie dopuścić do zakłamywania historii.
Wiersz jest piękny z mądrym przesłaniem. Życzę miłego
dnia:)