Herezja mądrości
wezbranej chuci naruszona moc
potrząsa światem sabatowa noc
bo wiotka kibić miast trzymać lęki
przed szanowaniem zgarniętym w pięści
w światło rozumu jak oślepła ćma
na zatracenie z ciekawości gna
więc hajda czarci w swoje dąć miechy
wiedźmy sądzone będą za grzechy
jak nie ujarzmią swoich mózgów żądz
spłoną na stosach heretyckich ksiąg
milczenie złotem zapycha kiesy
chichocze licho prychają biesy
miast herezyji - pokrętny losie -
księgi mądrości płoną na stosie
Komentarze (66)
Kolejnym Gościom dziękuję za komentarze,refleksje i
dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę
Witam :)
Klimat wiersza mnie zauroczył:)
Pozdrawiam
Fascynujące.
Rytmiczny, a dzięki temu magicznie melodyjny ciekawy,
mroczny wiersz. Podoba się :)
Bardzo chetnie podpisze sie pod komentarzem wandaw.
Przytulaski
Oj sobutka sobutka ...;)
bywa noc zbyt krótka na czary
trudniej póxniej odczarować
Bardzo mroczny wiersz magia
Pozdrawiam serdecznie Janino :)
mroczny i magiczny z mocną puentą
Ewaes ja też świętokrzyska Wiedźma, wyjrzyj przez okno
właśnie przelatuję na miotle i macham do Ciebie ;)))
Słonecznej soboty życzę.
dzięki :)
bardzo ciekawy mocny wiersz. Ja ze swietokrzyskiego to
sabaty sa mi bliskie ale takie bardzo na wesolo :)
pozdrawiam cieplo:*)
Limuze cieszy mnie, że Ci się podoba :)
Słonecznej soboty życzę.
Bordoblues dziękuję za analizę i merytoryczną pomoc,
pomysł na tytuł też mi się podoba :)
Słonecznej soboty życzę.
Mirek wiedziałam, że jak przeczytasz będziesz wiedział
jaki tytuł.
Dzięki :)
Tytuł nie ważny , ale treść wiersza robi wrażenie ,
super
pozdrawiam
Chacharek jak skok w bok to raczej mrok :))
Życzę Ci dnia pełnego światłości ;)