hibernacja
kiedyś ze stali tworzyliśmy koronki,
zaciskając dłoń w dłoni.
spoza zardzewiałej
kraty rodziły się stokrotki.
rozśpiewaj mnie,
zagraj na zmarszczkach.
wejdź i przeszyj zimnem,
bym mogła poczuć ciepło.
kiedyś ze stali tworzyliśmy koronki,
zaciskając dłoń w dłoni.
spoza zardzewiałej
kraty rodziły się stokrotki.
rozśpiewaj mnie,
zagraj na zmarszczkach.
wejdź i przeszyj zimnem,
bym mogła poczuć ciepło.
Komentarze (21)
Przepięknie i z miłością. Oby w uczuciach nigdy nie
dochodziło do hibernacji;)
pozdrawiam
Za Wandzią :) :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Hugin&Munin dziękuję
Niesamowicie ekspresyjna ta krótka forma - jak zwykle
z najwyższym uznaniem :-) Pozdrawiam :-)
Dziękuję Wandziu :) pozdrawiam
Bardzo wymownie to Twoje kiedyś ...
Przypomniałaś mi piosenkę Sądzę ze bedzie adekwatna do
przesłania wiersza
https://www.youtube.com/watch?v=tX6JyWbEYjY
Pozdrawiam serdecznie Ewuniu :)
Grześ mogę zrobić poetycznego tulaska chcesz? Dziękuję
za komentarz
Zimno i ciepło,
ale mnie spiekło.
Pozdrawiam Ewciu, zimna ci u mnie dostatek, ale...
lecęęęę
Oj..ja dziś w podobnych klimatach
metalowo-egzystycyjnych :P
pozdrawiam :)
dziękuję
:) cieplutko, ładnie.
dziękuję kochane za komentarze :)
Czekasz na prżebudzenie...może, może ktoś to potrafi
zrobić...tylko Ewciu, jsk długo moźna spać...
pozdrawiam serdecznie