hipotetycznie
to co ucieka między palcami
uciekać będzie
mieć pięćdziesiąt lat
być tam gdzie potrzeba
wtedy gdy potrzeba
i dotknąć
poczuć i zespolić się
zostać w jednym miejscu
i mieć i posiadać
chodzić do kościoła
i starzeć się
a potem żałować popadać w depresję
skończyć z idealizmem
wszystko by dotknąć i posmakować
cena szczęścia
cena upokorzenia
a dziś biję się w pierś
i rozpościeram palce
niech płynie
autor
hard2imagine
Dodano: 2008-04-20 14:03:18
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.