Historia krótkiej znajomości
Spotkali się przez przypadek
od razu poszli razem na obiadek
ciche szeptania i pogawędki
skłoniło parę na oddech głębszy.
W oczach znienacka żar się pojawił
będą więc dzisiaj oboje spali
niech tylko wieczór szybko nadejdzie
rozkosznym ogniem natchnie ją wszędzie.
Pieszczoty ciał - smakowanie
od góry w dół - kierowane
i tak wspólnie w swoich objęciach
on ją całuje
ona zachęca.
Spełniali pragnienia jak rana kojąca
o świtaniu uczucia dobiegły końca
niezwykłym zbiegiem okoliczności
dobrnęli do kresu ku miłej radości.
Nad ranem każdy w swoją stronę
pod wpływem miłości upojonej
czekając myślami nowego wydarzenia
żeby ziścić kolejne piękne marzenia.
Komentarze (43)
Tylko niech rano czar nie pryska :) Pozdrawiam :0
Pozdrawiam Motylku:-)
Miłość, tęsknota, cierpienie i na końcu...ten
najsmutniejszy obraz...to tylko zauroczenie??? Te
słowa bardzo bolą.Zamyśliłem się.Piękny "motyl"
szalonych chwil uniesienia i żaru
pragnienia.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
romantyczna opowieść - niech spełnia się marzenia pela
pozdrawiam
Dobranoc justyn. Dziękuję
Każda miłość ma swoje uroki ,często unosi ku niebu,
ale też rzuca w dół głęboki, miłego wieczoru.
Dobranoc Anno. Dziękuję
Skoro tak spełniają marzenia, to niech to służy ich
szczęściu.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Wszystkim za wizytę i poczytanie. Dobranoc
Są chwile szczęścia i szczęście prawdziwe czego Tobie
życzę.
Pozdrawiam.
Ciekawa romantyczna historia.
Myślę też jak "Saba". Pozdrawiam
cieplutko.
Ladna, romantyczna historia:)
Pozdrawiam:)
Oczywiście Magdo. Masz rację. Dziekuję
Wiesz - po przeczytaniu wiersza pomyślałam sobie, że
dalabym tytuł- "historia krótkiej znajomości".
Pozdrawiam.
Witam. Historia dobiega końca. Sabuś Twój komentarz
bardzo mi się podoba. To prawda, są osoby, że za
chwilę pięknego szczęścia, oddały by życie. Dziękuję.
Pozdrawiam