Historia moich Myśli
Gdzie jesteś gdy Cię wołam
Czy nie słyszysz moich myśli
Nie słyszysz krzyku mej duszy
Nie słyszysz mego wołania
A gdy usłyszysz przerazisz się
Ujrzysz obrazy mych myśli i pragnień
Tak słodkie tak gorzkie tylko po co
Po co tak krzyczę skoro wątpisz
Wątpisz w moje zamiary chodź wiesz
Ze słusznymi i dobrymi są
Wątpisz w wiarę jaką w Ciebie pokładam
Tak pragnę pokazać co naprawdę serce me
myśli
Daj mi szanse pokazać oddaj się wirowi
rozkoszy
Bym mógł powiedzieć Ci w tej słodkiej
chwili
Kocham i wierzę
Kocham dlatego wierzę dlatego ufam
Moje życie twoim jest moja myśl twoja
Pogrążony w rozpaczy odrzucony
Czy otrzymam przebaczenie
Nie dla mnie tylko twa złość i wina
Czy jestem winny czy to naprawdę ja
Czy moja winą jest ze troszczę się
Czy winą jest że czuje i kocham
Jeśli tak to wyrok jest jeden
Winny jestem winny
Popełniłem zbrodnie miłości kocham
Przyznaje się do tego będę walczył
Tylko potrzeba mi twej pomocy bym wygrał
Nie otrzymałem pomocy zamknąłem więc
serce
Popłynęły kaskadą moje suche łzy
Wylane nad tym co było nad goryczą tak
wielka
Śmierci powierzam ciało i dusze mam dość
Odejść mi już pora umowa zawarta
Krew już nie krąży serce zamarło
Odchodzę wiec żegnam Cię o najmilsza
Choć jeden gest uchronił by mnie
Jesteś!
Za późno…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.