Historia pewnej miłości
...prosiłam Boga o rzekę- dostałam ocean...
Zakiwtła miłość
w cudownym ogrodzie
w płatkach róz czerwonych
w przezroczystej wodzie...
Zapachniała miłość
świeżością przyrody
w lśniąco białych liliach
w kroplach świeżej wody
Zaśpiewała miłość
w rannym słońca wschodzie
w radosnych promieniach
zanurzonych w wodzie
I zasnęła miłość
otulona łzami
w dźwiękach czystej wody
z polnymi kwiatami...
...prosiłam o przyjaciela- dostałam Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.