Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Historia pewnej śmierci

Całe nasze życie jest jak kamień rzucony w wodę. Nigdy nie wiemy, jakie kręgi zatoczymy naszym upadkiem, czyją śmierć spowodujemy i kogo uzdrowimy. Ile niepokoju wzniecimy dokoła siebie, ile katarakt zdejmiemy ze ślepych rzek. Roman Brandstaetter Ani :*

Stała pochmurna
na urwistym brzegu.
Z oczami szarymi
od czarnej pogody.

..może jej serca?

Bo moje zadrżało
tknięte przeczuciem.
Ratuj ją, ratuj-
waliło od środka.

Płakała ostatnią
z łez.

Pobiegłam od głuchego krzyku
Pobiegłam po ostatnią łzę
Pobiegłam przez naiwne serce..

Dlaczego, gdy skoczyła,
trzymałam ją za rękę...?

autor

Vinath

Dodano: 2007-01-17 19:25:03
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »