Hmm ?
Głupiec, bo jak rzec inaczej
Mając kwiat miłości odsuwa dłonie
A ona tak ponura w smutku tonie
Ja muszę patrzeć na jej krzywdę
Odczuwam jej myśli nieznane
Ja widzę jej serce złamane
Winorośl tak ją smutek oplótł
A owoce gorzkie łzami spłakane
Gdzie jej dusza powoli tonie
Uczucia gdzie we mnie jesteście?
Ja słyszę jej płacz
i serce złamane...
Ja serce bym oddał…
Gdybyś tylko je odnalazła...
Komentarze (6)
Zapal światło – niech płonie a być może trafi w
Twoje ciepłe dłonie. Ciekawy przekaz w wierszu.
Czy Ona naprawdę tego nie widzi, nie czuje i nie
słyszy? A może nie chce widzieć, czuć i słyszeć?
Wtedy szkoda...
Bardzo ładnie napisany wiersz , przypadł mi do gustu
:) super
Bardzo ładny wiersz,podoba mi się.Zostawiam
+.Pozdrawiam:)
"Ja serce bym dał... Gdybyś tylko je odnalazła" piękne
słowa... metafory w wierszy są niebywałe... do mnie
wiersz trafił... wielkie brawa!
Serce serce czuje,jest szansa na odnalezienie.ladny
wiersz.