Holłd niespełnionej miłości...
Zamykam oczy krótkimi rzęsami otulając
wspomnienia
Resztkami łez opłukuje ich pozostałości
Lecz okruch miłości wciąż w nich tkwi jak
cierń
Zabijając blask i resztki niewinności
Zamykam oczy próbując poskromić zmysły
Złowroga cisza odbija serca mego bicie
W niepamięć dziś spycham Twe słodkie rysy
Choć kochałam Cię ponad własne życie
Zamykam oczy by ostatni raz musnąć myślami
tamte dni
Przepełnione nadzieją i chwilami radości
Po raz ostatni przeklinam Twe tchórzostwo
Składając dziś hołd niespełnionej
miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.