homo creator
Tysiące myśli chorych po głowie chodzi,
biegają między kałużami goryczy,
śmieją się taplając w bagnie,
dokazują uciekając przed kolegami zwanych
smutnymi myślami,
bawią się w berka,
założyli pakt, mają wspólnego wroga...
podstawiają nogi wesołym myślom,
wyśmiewają się z nich i szydzą,
nazywają benkartem,
ukazują przeszłość w takich barwach,
że zdrowe myśli nie mają czelności walczyć
o swoją godność,
poniewierane,
okryte hańbą,
zakurzone leżą w najdalszym zakątku jej
umysłu,
tylko on ma tam dostęp,
on może ją uratować...
to on jest homo creator jej fobii,
homo creator jej chorych myśli,
homo creator...
od kiedy nie ma go tu,
a już minęły dwa lata,
nikt nie może dotrzeć do jej świata...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.