Horoskop
Przed nowym związkiem uciekała rakiem
zraniona boleśnie jak jadem skorpiona
mówili o niej że ma pazurki jak lew
nie chciała już żadnego koziorożca
Ani innego nędznego rogacza
aż przypadkiem spotkała wodnika
zaprosił ją wnet na smażone ryby
które kupił na targu na wagę
Nie patrzyła na adoratora bykiem
bo trafił do serca jak dobry strzelec
obiecał jej duży dom i… bliźnięta
lecz ją zdradził niewierny baran
Została już na zawsze panną
autor
Maciek.J
Dodano: 2020-03-14 08:29:04
Ten wiersz przeczytano 1099 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Ładne wersy
Pozdrawiam ciepło :)
Fajna zabawa.
Piękna melancholia, ładnie ubrana w wersy, na duży
plus, pozdrawiam serdecznie Maćku.