Horyzont
Witam słońce o poranku,
które jeszcze słabo świeci
nad horyzontem swej przestrzeni!
Witam się z nim,
lecz on odwraca się i znieważa mnie!
Bo tylko na to dziś go stać.
Chce żebym winna czuła się,
że zbudzona pierwsza przez śpiew ptaków
Ubiegłam go!
Rozpalając ogień w otchłani niebios,
który sparzył go !
autor
Cher
Dodano: 2004-09-25 10:53:58
Ten wiersz przeczytano 681 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.