Horyzont uczuć
Za horyzontem uczuć,
W blasku Jowisza
Przechylam kielich
Słów niewypowiedzianych.
Bezwiednie wracam do
Słodkich chwil i rozpalam
Obumarłą duszę.
Sycę się Tobą na
Zgliszczach mej twierdzy
I wypełniam dźwiękiem
Anielskiego głosu.
Przygnieciona cieniem
Rannej ćmy zacierasz obraz
Roześmianej księżniczki...
Spisuje Twą duszę
Na kartach pamięci
By kiedyś zapłakać nad
Losem dumnego chłopca…
autor
czarodziej
Dodano: 2007-04-18 20:14:03
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.