Może kiedyś...
Mijamy się w ciszy,
Delikatnie łaskocząc myślami.
Tu, na ulicy Piotrkowskiej,
Księżyc daje znak do życia
I budzi się nadzieja…
Ty, w niebieskiej sukience
Przemykasz między duchami
Naszej przeszłości.
Jeszcze tylko niewinne
Spojrzenie na postać
Znikająca w gąszczu
Bezdusznych ludzi…
Może kiedyś to przeczytasz, Może zrozumiesz, może…
autor
czarodziej
Dodano: 2007-04-13 19:45:38
Ten wiersz przeczytano 321 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.