HOTEL RZESZÓW
Pamięci wyburzanego budynku...
Piękna wizytówka w gruzach zapłakana,
dumnie patrzył na nas pośród centrum z
rana,
by wieczorem zasnąć przy latarni blasku,
teraz jest jak zamek rozwalony w
piasku...
Wspomnienia piękne runą w gruzach jego,
i zostaną w grobie Hotelu Rzeszowskiego,
odejdą lata świetności ,bo wymogi nowe,
Unia Europejska zabiera nam mowę,
i nic nie możemy zrobić my mieszkańcy ,
by nie burzyli nam historii unijni
popaprańcy...
Gdy coś przemija ,historia krąg zatacza i nowe pisze scenariusze pamięć pozostaje i ostrą szpilką kłuje w serce przesycona smutkiem przemijania... Oddany do użytku w 1972 roku,niegdyś był chlubą tutejszych władz...10 pięter ,290 pokoi,400 miejsc...przez 30 lat był duma symbolem nowoczesnego miasta...wyrok zapadł ,niespełna 35 letni budynek przestanie istnieć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.