CZARNE ANIOŁY
Chciała złapać skrzydła złotego Anioła, nie przewidziała faktu -Anioł skrzydła chowa...
Pamiętała kobieta że Anioła pokochała,
potem Anioł skrzydłami bił i udusił gdy
spała...
Czarny welon w trumnie koronkowej lśnił,
Anioł nie płakał z kieliszkiem toast
pił...
Teraz Jej cierpienie łzą na ziemię spada
Anioł zaś na Ziemii nową duszą włada...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.