hrabia
chaber – hrabia łąki
kołyszą go zboża
błękitna krew w nim tkwi
a mimo to ubogi
i rośnie na rozdrożach
chaber – turkus żywy
spija rosę chłodu
twoja ręka chciwie
sięga i go zrywa
by uśmiech mój wydobyć
chaber – dni ułamek
drobna lata chwila
życie raz mu dane
- prawda dobrze znana -
tak szybko przemija
autor
ważka
Dodano: 2010-07-23 19:13:48
Ten wiersz przeczytano 922 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
delikatny kwiat, lecz szybko więdnie...przemija jak
chwila
Bardzo ładnie, pewnie Twój uśmiech wart takiego
poświęcenia. Pozdrawiam :)
mnie też żal zrywać chabrów, niech rosną, są takie
piękne... jak Twój wiersz :-)
Kolejny raz mile zaskoczony niby ten sam temat a
jednak w zupelnie innym nie banalnym ujeciu. Jestes
debiutantka, i ku przestrodze, zanim dopadnie cie
jakies towarzystwo wzajemnej adoracji, przeczytaj
sobie moj koment pod aszu, ktory dzis raczyl
stwierdzic ze komu TWA przeszkadza. Wszystkim innym
tez odwiedziny u aszu polecam.
Zaczynam być zazdrosny hehe :).. M.
nie znam się na kwiatkach:)co najwyżej odróżniam osta
od bławatka..
Ilekroć patrzę na kwiaty, wydaje się świat pięknem
bogaty. Pozdro...