Hultaj
Nadeszła znowu pora roku znajoma
utrzymuje się stały deficyt tęsknot
i smutków bliski tym zza okna
widoków.
W południe słonko, ale nagle wiatr
wpada;
porywa liście, łamie krzewy, wciska
się
między rabaty, pełne bogactwa
kwiatów.
Chce udowodnić siłę ludziom i
światu.
autor
molica
Dodano: 2019-03-30 10:37:43
Ten wiersz przeczytano 1547 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Hula ten hultaj... Pozdrawiam:)
Taki z niego już hultaj; pozdrawiam serdecznie.
Energiczny hultaj...
Udanego weekendu:)
Bardzo dobrze ukazujesz tego hultaja Potrafi namieszać
oj potrafi :)
Pozdrawiam serdecznie Bożenko :)
Witaj Bożenko:)
Przecież wiadomo,że światem rządzi przyroda a nie my:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Chicago,
dziękujuę za komentarz, reszta jak u jastrza.
Witaj jastrzu,
a czy ja Ci zabraniam?
Jesteś drugim malkontentem w dzisiejszym dniu...
Coś w powiedzeniu o 'starych p...d...ch?
Dziękuję, że chociaż zostawiłeś głos i pozdrawiam z
wiosną w sercu i humorze.
Wszystkie pory roku są znajome i wszystkimi można się
cieszyć.
Nie mamy na pogodę wpływu, ale możemy postarać się o
pogodę ducha, zwłaszcza, że wiosna w pełni.
Pozdrawiam.
stały deficyt tęsknot- podoba mi się to określenie.
Dziś jest wyjątkowo pięknie- właśnie wróciłam ze
spaceru.
Oj, mamy z tą pogodą, mamy.
Wszystkiego dobrego :)
Kwiecień to hultaj, plecień i trzpiot.
Jest panem ciepła,chłodu i słot.
Miły wiersz.
melancholia deszczem wydzwania serenady
Wszystkiego najlepszego Bożenko. Udanego dnia.
Oby ten hultaj nie wpadł do mnie ;)
Pozdrawiam, słonecznie, Moliczko.